Entries by Między Lasem

Kremowa niedziela

Niedziela jest po to, żeby sobie zrobić coś dobrego – na przykład krem 🙂 Wiedzeni tą myślą, zaczęliśmy od mleczka oczyszczającego, bo wydawało się to banalnie proste – tak na rozgrzewkę wzięliśmy więc. I już, już mieliśmy odtrąbić sukces, kiedy mleczko – bydlę – rozwarstwiło się. Pomimo wszystkich zalecanych dobroci, jakie wpakowaliśmy weń (czyli – […]

Niebezpieczne kosmetyki, czyli DMDM hydantoin

Mąż uprzejmie mi podesłał takie info: „W płynie do kąpieli (a mamy taki najtańszy, 4L, Leśny) jest takie coś: – DMDM hydantoin. Czytamy o nim: Pochodny od formaldehydu – może w produkcie lub na skórze uwolnić formaldehyd. Formaldehyd powoduje szybkie starzenie skóry i jest silnym alergenem. Od dawna jest podejrzewany o wywoływanie raka.” Boże mój…! […]

Savon Noir po raz kolejny

A w między czasie powstało Savon Noir, czyli trzy w jednym – mydło, które myje, peelinguje i nawilża. Kto nie wierzy niech poczyta w internecie : ) Znajome, które próbowały bardzo sobie chwalą : ) Najbliższe projekty to krem dla nastolatek oraz mleczko do zmywania twarzy – zdjęcia wkrótce.

Jeść też coś trzeba, no więc chleb…

Coś o pieczeniu chleba dla odmiany – bo wspominałam, że sami pieczemy swój chleb, żytni, razowy, na zakwasie. Od lat, z drobnymi modyfikacjami, ale procedura jest taka sama i zawsze się udaje : ) Na zdjęciach kolejno – zakwas (czyli ‚starter’), zaczyn (czyli zakwaszona nim porcja ciasta, które sobie siedziało i ‚pracowało’ 8 godzin w […]

Kolejny krem i inne mazidła

A teraz o kremach i innych mazidłach. Zrobiłam krem oliwkowo-migdałowy, na naparze z lipy, balsam ogrodnika, krem/balsam do ciała oliwkowo-lipowy i wreszcie krem neroli, nawilżający. Była też jedna porażka, którą zamieszczam dla pełni obrazu : )

Manufaktura mydlana działa

Tyle mamy na dziś – mydła dojrzały, Ph jest OK, mogły by iść w świat, gdyby byli chętni : ) Z innych działań około-kosmetycznych mam efekty wizyty w ogródku (bez kota – kot to domownik) oraz co z nimi zrobiłam. Maceraty pójdą do kremów, a z octem zrobię tonik, na przykład z hydrolatem z róży […]

Piling z kawą czyli porażka

Wczoraj powstało mydło kawowe, dziś – jeśli się uda – będzie mydło z miodem. W planach jest mydło z piwem : ) Już niebawem, bom sama ciekawa… Miało być mydło z kawą i jest, ale powtórzymy, bo nie ma zapachu kawy : ( Zapach został pożarty przez ług; więc chcemy teraz zrobić to inaczej, dodać […]