Piling z kawą czyli porażka

Wczoraj powstało mydło kawowe, dziś – jeśli się uda – będzie mydło z miodem. W planach jest mydło z piwem : ) Już niebawem, bom sama ciekawa…


Miało być mydło z kawą i jest, ale powtórzymy, bo nie ma zapachu kawy : ( Zapach został pożarty przez ług; więc chcemy teraz zrobić to inaczej, dodać macerat i esencję kawową po reakcji zmydlania : )
Jest natomiast i zupełnie mimochodem fajnie wyszło mydło a’la Aleppo, czyli z ekstraktem laurowym. A dziś z formy wyjmujemy miodowe.