Nastał wrzesień, masowo powstają kremy

Zabawy z kosmetykami ciąg dalszy – tym razem powstały dwa kremy przeciwtrądzikowe, na recepturze gotowej, ja tylko zmieszałam składniki i dodałam substancję konserwującą. (Z eko-certyfikatem). Mam nadzieję uszczęśliwić dwie nastolatki 🙂 . Jak widać, dużo tych składników było, miarą sukcesu jest fakt, że udało mi się wszystko dodać we właściwej kolejności i temperaturze, a końcowa ilość kremu była większa niż dostarczone ze składnikami opakowanie, czyli krem bardzo puszysty. Rozgryźliśmy również tajemnicę mleczka kosmetycznego z weekendu – wniosek – kiedy modyfikuje się przepis trzeba patrzyć na właściwości wszystkich składników, bo część z nich wymaga większej ilości albo innego rodzaju emulgatora.
Kolejny projekt kremowy to lekki krem na dzień z filtrem UV.